poniedziałek, 30 lipca 2012

Rozdział 1.

Z perspektywy Lilly, w tle : LINK

Ubranie Lilly
Wstałam, ubrałam się, zjadłam śniadanie i wyszłam na spacer. Na szyję zawiesiłam mój aparat, z którym się nie rozstawałam. Był dość pogodny dzień, jak na Londyn. Usiadłam na swojej ulubionej ławce w parku. Obserwowałam ludzi i robiłam zdjęcia.
Wyszły nawet nieźle. Wyjęłam telefon i napisałam smsa do Litzy : "Co tam ? Pamiętasz, że dzisiaj idziesz ze mną na sesję z One Direction ? : )"
To prawda. Byłam zawodową fotografką i dzisiaj miałam robić sesję zdjęciową z One Direction. Zdjęcia miały trafić na okładkę nowej płyty 1D. Byłam wniebowzięta. "Czas wracać" - Pomyślałam. Za dwie godziny miałam być już w studiu. Tam miała odbyć się sesja. 
Strój Lilly
Weszłam do domu i przebrałam się. Chciałam wyglądać jak najlepiej. 
Weszłam do studia i przywitałam się z chłopakami. Harry patrzył się na mnie z łobuzerskim uśmiechem.To było dziwne. 
Zoey się spóźniała. W tej czasie Harry był dla mnie strasznie nie miły, tak jakby mnie nienawidził, a przecież wcale mnie nie znał... O dwadzieścia minut spóźniona Zoey wpadła do studia zdyszana. Zaczęła mnie przepraszać. Widziałam minę Zayna, gdy witała się z jego kolegami i z nim. 
-I jak tam sesja ? - Zapytała się Zoey chłopców.
-Beznadziejnie. Nie wiem kto ją nam polecił. - Powiedział Harry, a mnie zrobiło się strasznie przykro...
-Oj przestań Harry ! -Wykrzyknął Niall. - Lilly jest wspaniała, ma talent. - Uśmiechnął się do mnie. Poczułam się odrobinę lepiej. 
-Niall ma rację. - Powiedzieli pozostali chłopcy. 
-Widzę, że komuś woda sodowa uderzyła do głowy ! -Wysyczała Zoey w kierunku Hazzy. To było w jej stylu. 
-Uważaj mała, bo mam wiele znajomości i za parę dni Twoja buźka może nie być już taka piękna. - Odpowiedział bezczelnie.
-Grozisz mi ? 
-Nie kłóćcie się ! - Krzyknęłam. - Skończyłam już robić Wam te głupie zdjęcia, więc jestem już wolna. Na razie ! - Dodałam i wyszłam razem z Zoey roztrzęsiona. Poszłyśmy do niej do domu. Jej rodziców jak zwykle nie było.
-Nie przejmuj się nim, to zwykły palant. - Przytuliła mnie Zoey, widząc, że się martwię.
-Niby tak, ale jakoś szczególnie zabolały mnie jego słowa. Wiesz, że zawsze był moim ulubieńcem z One Direction ...
-Wiem, ale proszę, nie smuć się. Nie warto.
-Okej, niech Ci będzie. - Uśmiechnęłam się. Nagle poczułam w kieszeni wibracje. Dostałam smsa od nieznanego numeru. 
"Cześć, tu Niall ; ) Chciałem się Ciebie zapytać, czy nie chcesz wybrać się jutro ze mną na randkę ? xx"
Strasznie się ucieszyłam ! Niall z 1D zaprosił mnie na randkę ! Odpisałam mu :
"Z wielką chęcią : ) To gdzie i o której ?" 
Podał mi miejsce i czas. Razem z Zo wyobrażałyśmy sobie już moją randkę z Niallerem. 
Zestaw kupiony przez Lilly
Wybrałyśmy się na zakupy, by kupić ciuchy na jutrzejszą kolację. 
W końcu zebrałyśmy niezły zestaw. Obładowane torbami poszłyśmy do kawiarni. Przy plazmie, wiszącej na ścianie kawiarni zebrała się dość duża grupa ludzi. Zaciekawione podeszłyśmy do zbiorowiska. Właśnie emitowali wiadomości. Na ekranie ukazały się dwa zdjęcia ; moje i Harrego. Prezenterka zaczęła mówić : 
"Jak donosi nasze źródło i dziennikarze, celebryta Harry Styles na dzisiejszej sesji zdjęciowej był bardzo nie miły dla uroczej fotografki, Lilliane Swatch. Zachowywał się jak rozkapryszony bachor. Czy sława uderzyła mu do głowy ? A może spodobała mu się Lilliane i chciał zgrywać twardziela ? O to jest pytanie. " 
Wszyscy w kawiarni zaczęli się śmiać i wyzywać Harrego. Nam też było do śmiechu ...
Wypiliśmy cappucino i wróciłyśmy do domów. Szybko zasnęłam oczekując jutrzejszego dnia. 
_________________________________________________________________
Pierwszy rozdział jest ; ) 
Nie pisałyśmy prologu, bo nie miałyśmy szczególnych pomysłów. 
Jak Wam się podoba ?
3 komentarze - następny rozdział.
~Lilly.



3 komentarze: