wtorek, 31 lipca 2012

Rozdział 3.

Z perspektywy Lilly, w tle : LINK

Ubranie Zoey
Nie ma nic gorszego, niż być w miejscu, w którym najbardziej na świecie nie chciałoby się być. Nie chciałam iść na tamtą imprezę. Bałam się kolejnych obelg Harrego. Bałam się poniżania. 

Podjechałyśmy pod ich willę. Byłyśmy pięknie ubrane. Zadzwoniłyśmy do drzwi. Otworzył nam Niall. 
-Cześć dziewczyny, wchodźcie !-Uśmiechnął się szeroko.
Ubranie Lilly
Weszłyśmy. Zoey od razu podeszła do Zayna. Ja zostałam z Niallem.  -Tu jest za głośno. Chodź, pójdziemy na górę. -Wziął mnie za rękę i zaprowadził do swojego pokoju. Siedzieliśmy na łóżku i długo rozmawialiśmy. Po jakimś czasie chłopak poszedł do łazienki. Zobaczyłam zdjęcia na biurkiem, które zwróciły moją uwagę. Podeszłam, by przyjrzeć się bliżej. Nagle ktoś objął mnie od tyłu i zaczął całować po szyi. 
-Niall, to Ty ? - Zapytałam nieświadoma. 
-Mrrrr ! Skarbie ! Jakie masz plany na dzisiejszą noc ? - To był Harry. Kompletnie pijany Harry. Bałam się. Chłopak rzucił mnie na łóżko i zaczął całować. Rozpinał moją marynarkę. 
-Harry przestań ! - Krzyczałam. Nie chciał przestać. Na szczęście do pokoju wparował Niall. 
-Co Ty robisz idioto ?! - Krzyknął i wywalił Hazzę z pokoju. Byłam roztrzęsiona. Wtuliłam się w niego. 
-Chodź, odwiozę Cię do domu. - Powiedział i pocałował mnie w czoło.
Całą drogę do mnie przemilczeliśmy. Po kilku minut wysiedliśmy z samochodu. Niall odprowadził mnie do drzwi.
-Hej, Lilly, uśmiechnij się. - Powiedział. Moje kąciki ust delikatnie się podniosły.- Kocham, gdy to robisz. - Dodał i namiętnie mnie pocałował. Było idealnie. Całował powoli, z wyczuciem. 
-Dobranoc, piękna. - Wymamrotał i uciekł do samochodu. 
Weszłam do domu. Marco siedział na kanapie w salonie. 
-I jak tam było ? Co tak szybko wróciłaś ? - Musiałam mu powiedzieć. Był moim bratem a zarazem moim przyjacielem. Porozmawialiśmy szczerze, pocieszył mnie. Później poszłam spać.

***Następnego dnia
Siedziałam z Marco w kuchni i jadłam śniadanie. Dostałam smsa od ... Nialla. Spojrzałam na wyświetlacz. Zamarłam. 
"Kocham Cię Lilly !" - To była treść smsa.
Już chciałam mu odpisać, ale przerwał mi dzwonek do drzwi. Marco poszedł je otworzyć. Po chwili wkurzony poszedł do swojego pokoju. Nie wiedziałam kto przyszedł, więc poszłam do drzwi. To był ... Harry. Ten Harry, z którym przez całą noc miałam koszmary. Po co on tu przyszedł ? - Pomyślałam.
-Czego chcesz ? - Zapytałam.
-Lilly ! Przepraszam ! - Rzucił mi się w ramiona. Odepchnęłam go. - Lilly, ja byłem pijany ! Chciałem Ci wtedy powiedzieć, że Cię kocham, ale nie miałem odwagi ! Wybacz mi, proszę ! Bądź moją dziewczyną !- Zamarłam. Nie wiedziałam co mam zrobić. Odpowiedziałam krótko : 
- Pomyślę. - I weszłam do domu. Zaczęłam płakać. Z One Direction od zawsze najbardziej podobał mi się Harry. Marzyłam o nim każdego dnia i płakałam każdej nocy, bo nie miałam szansy go spotkać. Ale niedawno zakochałam się w Niallu. Był taki opiekuńczy, uroczy. Szanował mnie. Byłam w kropce.
_________________________________________________________________
Nie udał mi się ten rozdział ...
Z kim będzie Lilly ? 
Jak myślicie ?
3 komentarze - Następny rozdział.
Kocham Was.
~Lilly

5 komentarzy:

  1. kocham <33333 Super to jest jaki Bad Harry ;3

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdział <33
    Nie mogę doczekać się następnego ! :33

    OdpowiedzUsuń
  3. Mała rada: nie stawiaj spacji przed znakami zapytania i wykrzyknikami, bo to czasami deprymuje czytelnika, ach i dodaj sobie obserwatorów do bloga, wtedy każdy będzie mógł systematycznie śledzić twoje rozdziały. Pozdrawiam i życzę weny.
    Zapraszam także do siebie: http://is-breathing-for-this-moment.blogspot.com/ . : )

    OdpowiedzUsuń
  4. Stawianie spacji przed znakami zapytania i wykrzyknikami to mój znak rozpoznawczy. Nie mam zamiaru zmieniać tego zwyczaju.
    A co do obserwatorów to pomyślimy. ~Lilly

    OdpowiedzUsuń